Czekoladowy jabłecznik z budyniem.

     Jesień w pełni. Jabłonie w tym roku obrodziły, więc od rana do wieczora przerabiamy jabłka :-) Lubimy wszelkiego rodzaju jabłeczniki i szarlotki, więc staram się przygotować jak najwięcej musu i jabłek w słoikach, by później w każdej chwili móc przyrządzać smakowite wypieki.
     Przepis na ten smakołyk powstał lata temu, łączy ze sobą smaki, które harmonijnie się dopełniają. Czekoladowe ciasto, waniliowy budyń, a to wszystko przełamane słodko-kwaśnym nadzieniem z jabłek. Pychota, w sam raz na niedzielne popołudnie.

Składniki na czekoladowy jabłecznik z budyniem blaszka 25x35 cm
4 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklanka cukru
3 pełne łyżki kakao
350 g margaryny
2 jajka
2 łyżki bułki tartej
1 słoik o pojemności 750 ml musu jabłkowego
3 jabłka
2 budynie waniliowe (ewentualnie śmietankowe)
750 ml mleka do przygotowania budyniu
     Mąkę przesiać na stolnicę z proszkiem do pieczenia i kakaem, wymieszać z cukrem, dodać posiekany tłuszcz, jajka i wrobić wszystko nożem. Gdy ciasto ma już zwartą konsystencję szybko wyrabiamy dłońmi, następnie dzielimy na pół. Jedną część wkładamy do zamrażarki, a drugą wykładamy na wyłożoną papierem blaszkę i wkładamy do lodówki.
     Przygotowujemy budyń. Pół litra mleka zagotowujemy, a w reszcie mleka rozpuszczamy budyniowy proszek i wlewamy do wrzącego mleka, zagotowujemy i zdejmujemy garnek z ognia.
     Wyjmujemy schłodzone ciasto z lodówki, wysypujemy na nie bułkę tartą, a na nią wykładamy mus jabłkowy. Jabłka obieramy i kroimy na około pół centymetrowe plastry, które układamy na musie. Na owoce wylewamy ciepły budyń. Wyjmujemy ciasto z zamrażarki i ścieramy na tarce o grubych oczkach lub skubiemy wprost na budyń .Pieczemy 50 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Po tym czasie wyjmujemy ciasto z piekarnika i pozostawiamy w blaszce do ostygnięcia (bo budyń musi stężeć).





Komentarze

  1. Jabłka i czekolada? O matko! To ja poproszę!!! :) Uwielbiam jedno i drugie.

    Pozdrawiamy i zapraszamy do nas.

    OdpowiedzUsuń
  2. Musiał być przepyszny! Myślałam że to przekładaniec( podobny do kilimandżaro) a tu wspaniałe pieczone ciacho! Poezja jesiennych smaków:) Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz