Hamburgery po amerykańsku.

     Jeśli znudziły się już Wam kiełbaski, kaszaneczka, czy karkóweczka z grilla, to zapraszam na hamburgery pieczone na grillu. Tym razem po amerykańsku, czyli porządny kawał mięsa, podany w pszennej bułeczce, bez zbędnych dodatków. Ależ mój mąż był szczęśliwy! Soczyste mięsko, które sam upiekł, do tego jeszcze ciepła bułeczka, trochę keczupu i żadnej zieleniny! Ja wsunęłam pod kotleta kawałek sałaty i okazało się to zmyślnym posunięciem! Hamburgery podałam w swojskich bułeczkach, na które przepis znajdziecie tutaj (jednak upiekłam zamiast 10 tylko 8, za to nieco większych bułeczek), zamiast sezamy posypałam je czarnuszką i były przepyszne! Polecam!
Składniki na hamburgery po amerykańsku na 8 sztuk
1 kg mięsa wołowego,  mielonego (najlepszy jest antrykot, lecz ja użyłam udźca i były pyszne)
2 średnie cebule drobniutko posiekane
1 jajko
sól
pieprz
papryka ostra
oliwa
     Mięso przekładamy do sporej miski, dodajemy jajko, cebule, doprawiamy solą, pieprzem i odrobiną papryki, dokładnie wyrabiamy. Masę dzielimy na 8 części. Papier do pieczenia tniemy na 8 kwadratów nieco większych niż kotlety. Dłonie smarujemy oliwą i formujemy z mięsa dość sporego hamburgera, układamy na papierze, z resztą kotletów postępujemy tak samo, układamy je jeden na drugim
 i wkładamy do lodówki na co najmniej 20 minut, a najlepiej na godzinkę. Hamburgery smażymy na dobrze rozgrzanym grillu po 5 minut z każdej strony (poza sezonem możemy usmażyć je na patelni). Gotowe!


Komentarze

Prześlij komentarz