Makowiec na ucieranym cieście z suszonymi śliwkami.


    Dziś przepis na mój ulubiony makowiec, który piekę jedynie na Święta. Pyszne makowe nadzienie, hojnie nadziane bakaliami, otulone mięciutkim, ucieranym ciastem. Dopełnieniem jest polewa czekoladowa, która harmonijnie współgra z ciastem. Za ozdobę posłużyły mi cukierki, a mianowicie śliwki w czekoladzie. Całość pięknie się prezentuje i zawsze jest najchętniej wybieranym ciastem. Zapraszam na kawałek ;) 


     Korzystając z okazji chcę Wam życzyć pięknych, spokojnych, spędzonych w gronie najbliższych, niezapomnianych Świąt, pełnych makowców, serników, miodowników i pierników ;) Wesołych Świąt!!!


Składniki na makowiec na ucieranym cieście z suszonymi śliwkami (na tortownicę o śr. 28 cm lub formę o wymiarach 24 x 28 cm) :

MASA MAKOWA:
500 g maku
1 litr mleka 
250 g cukru
3 łyżki miodu
1 dag świeżych drożdży
3 żółtka
3 białka
150 g pokrojonych suszonych śliwek
250 g bakalii (rodzynek, posiekanych orzechów, moreli, daktyli, fig, kandyzowanej skórki pomarańczowej             bądź cytrynowej)
aromat migdałowy, można też dodać kilka kropel aromatu pomarańczowego lub arakowego

CIASTO:
250 g masła
250 g cukru
5 żółtek
5 białek
250 g mąki pszennej
50 g mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
POLEWA CZEKOLADOWA:
125 g margaryny lub masła
1 łyżka wody
3 łyżki ciemnego kakao
około 1 szklanka przesianego cukru pudru (do smaku)
śliwki w czekoladzie do dekoracji

     Mak przesypujemy do garnka z grubym dnem, wlewamy mleko, stawiamy na małym ogniu i zagotowujemy często mieszając. Gotujemy bez przykrycia aż mleko odparuje, studzimy. Letni mak mielimy w maszynce do mięsa na najdrobniejszych oczkach trzy razy. Drożdże rozcieramy z miodem. Do zmielonego maku dodajemy cukier, drożdże z miodem, żółtka, śliwki, resztę bakalii, aromat i dokładnie mieszamy. Na koniec dodajemy ubitą na sztywno pianę z białek i delikatnie mieszamy.
     Ciasto. Masło ucieramy z cukrem, wciąż ucierając dodajemy po jednym żółtku, następnie przesiane mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia, a na koniec ubite na sztywną pianę białka, delikatne mieszamy.
     Formę wykładamy papierem do pieczenia (można również posmarować blachę tłuszczem i posypać bułką tartą). Na spód przygotowanej formy wykładamy 2/3 ciasta, na wierzch rozkładamy masę makową zostawiając 0,5 cm rant. Na mak ostrożnie rozsmarowujemy pozostałe ciasto. Całość wkładamy do piekarnika nagrzanego do 175-180 stopni C i pieczemy około 45-50 minut.
     Polewa. W rondelku umieszczamy tłuszcz, wodę, kakao, połowę cukru i podgrzewamy na małym ogniu aż do rozpuszczenia i połączenia składników. W razie potrzeby dodajemy resztę cukru. Zimne ciasto dekorujemy polewą oraz cukierkami. Gotowe!








Komentarze

  1. Dosłownie każdego rodzaju makowca z ochotą byśmy spróbowały :D
    My kawałek ze śliwką na górze poprosimy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta polewa, jejku aż bym chciała parę kawałków zjeść naraz :)
    Wesołych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wygląda wspaniale, bardzo soczyście :-))

    OdpowiedzUsuń
  4. Makowiec na święta obowiązkowo musi być. Upiekłaś fantastyczne ciasto z super polewą.
    Agnieszko.... Wesołych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Taki makwiec to same smakowitości ;-) Dziękuję za życzenia Agnieszko ;-) Wesołych Świąt ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajne ciasto, pysznie wygląda :-) życzę wspaniałych Świąt :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. noo i o tym właśnie myślałam :D na pewno zrobię, bo kocham makowce ;) Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, polecam. Warto!
      Wesołych Świąt Kasiu!!!

      Usuń
    2. Zrobiłam, jest przepyszny!! Polecam wszystkim :)

      Usuń
    3. Bardzo się cieszę, że i Tobie smakuje! Miłego dnia :D

      Usuń
  8. Makowiec pierwsza klasa, śliweczki cudne i ta błyszcząca polewa mniam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz